No ta się rozpisywać nie będę bo nie ma po co...
Zła jestem bo nie dosyć 0 rąk do pomocy wieczorami, będzie mi samej zimno w nocy, nikogo z kim mogła bym choć przez chwile pogadać to w dodatku laptopa zabiera ze sobą...
Tyle mam do napisania. Do widzenia.
Dasz radę, choć wiem jak samej źle i smutno...
OdpowiedzUsuńTulę :)
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Chyba bym bardziej tego laptopa przeżyć nie mogła :D
OdpowiedzUsuńWitaj! Nominowałam Cię do Liebster Bloger Award:
OdpowiedzUsuńhttp://violianka.blogspot.com/2013/11/frendzel-czy-pendzel-i-moje-liebster.html
Trzymaj się dzielnie ! Wszystko na pewno się ułoży !!!
OdpowiedzUsuńhttp://jagodowyzakatek.blogspot.com/
Ciężki okres. Ja z nudów wybieram się do papierniczego i zaczynam prace na albumem dla maluszka. Może dołączysz? :D
OdpowiedzUsuńJak już wróci to koniecznie wpadnij do mnie na konkurs!!
OdpowiedzUsuńhttp://violianka.blogspot.com/2013/12/swiateczny-konkurs.html
Bądź silna, jakoś musisz to przetrzymać. :*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i zachęcam bardzo do kliknięcia w baner!
http://moniqqus.blogspot.com/
Ja tez czasem mam samotne nocki bez mezusia. Moze sie okaze, ze Ci sie spodoba. Pomysl sobie o relaksujacej kapieli, pilingu, maseczce na twarz i wlosy, depilacji, malowaniu paznokci itp. ktore bedziesz mogla zrobic w spokoju. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuń