Wróciliśmy !
(tak na prawdę to już 2 mogłam to ogłosić ale...)
Przepraszam że nie pisałam od razu ale musiałam sobie parę spraw ogarnąć, i to nie tylko moja wina Alanek też się przyczynił do tego ponieważ już tydzień czasu nie mamy pojęcia co mu jest, lekarka stwierdziła że najprawdopodobniej cierpi na kolkę ale wyczytałam w internecie że dzieci mają ją o stałej godzinie a On jak dostanie o 4 rano to usypia dopiero o 9 po śpi godzinę i znów to samo znów wrzeszczy bo to nie płacz i tak całymi dniami, grzeczny jest tylko od 12 w nocy do 4 rano, w każdej chwili jak tylko jest spokojny czy Romek się nim zajmuje to ja odsypiam...
Nie zapomniałam o projekcie oczywiście jutro post będzie a nawet dwa bo powiem wam szczerze pisze ten post od 3 dni i jakoś ciągle usuwam, znów myślę i tak w koło, dlatego też jutro rano post co u nas co mały myszek już potrafi jak zniósł szczepienie itp.
Bardzo przepraszam Daniela który zwrócił mi uwagę że codziennie wchodzi na bloga i się już denerwuję bo nie ma nic nowego.
Przepraszam też Dorotę która stwierdziła że przeze mnie nie ma co wieczorami czytać ;)
tak myślałam czy dodać zdjęcia jakieś ale już zaczekacie do jutra ;)
Mam nadzieję, że Alankowi przejdą dolegliwości lub choć dowiecie się co Mu jest :(
OdpowiedzUsuńhttp://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
kurczę zmartwiłaś mnie informacją o tym krzyku Alanka, oby to nie było nic groźnego, może skok rozwojowy...Trzymajcie się! Czekam na zdjęcia i posta jutrzejszego, pozdrawiam i zapraszam do mnie na konkurs!
OdpowiedzUsuńMieliśmy podobne problemy po urodzeniu Amelki. Miała niby kolki, ale tak naprawdę płakała tylko podczas posiłków, więc do końca nie wiem, co to było... Życzę zdrówka dla synusia!
OdpowiedzUsuńNo bo my się kochana o Was martwimy :)
OdpowiedzUsuńno w końcu bo już się martwiałam o Was kochani :) Wstawiaj zdjęcia bo jestem ciekawa jak urósł Alanek :)
OdpowiedzUsuńwstaw zdjęcia Alanka! zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuń