niedziela, 22 września 2013

6 Dni Alanka.

Dziś Romek leży przy mnie i czyta co tam o nim pisze :D
Otóż tamta noc była ciężka ale te dwie kolejne są o niebo lepsze ;) ja w zasadzie ciągle śpię a Romek pilnuje, bawi, karmi, przewija, i usypia małego. Pomaga przy kąpieli bo ja sama się boje. Sam robi pranie. No ja jestem po prostu zadowolona.
Ten post miał być relacją z porodu ale jeszcze z tym zaczekam.

Alan spał dziś pierwszy raz w łóżeczku, nie protestował budził się tak jak każdej nocy, ok.00:00, ok.03:00, ok.06:00. (dobrze że ustalił sobie grafik karmienia :D)
Nie marudził, nie płakał, rozglądał się z zaciekawieniem.

Pępkowe, chłopaki długo nie siedzieli, każdy zachwycony jaki Alan duży i w ogóle.
Postaram się niebawem dodać zdjęcia pokoju (tak się zbieram i zbieram i zebrać się nie mogę).

29 komentarzy:

  1. No ładny ma ten grafik. :D

    Nie mogę się doczekać relacji z porodu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To tatuś stanął na wysokości zadania:)

    OdpowiedzUsuń
  3. dobrze , że Romek pomaga Ci:) gorzej jak pojdzie do pracy to sama zostaniesz z Małym.;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wlasnie tego sie boje ze sobie sama nie poradze ale poczatki zawsze sa trudne.

      Usuń
  4. Czyli tak jak u nas - na początku Hania budziła się jak w zegarku, koło 23, 1:00 i 4:00. A teraz różnie to bywa. Fajnie, że tak Ci Romek pomaga, mojemu muszę wszystko palcem pokazywać...

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. jak beda jakies fajne to napewno dodamy ;]

      Usuń
    2. niestety nie moge zrobic niczego fajnego zdjecia pokoju wychodza caly czas zbyt ciemne i rozmazane nie mam pojecia czemu.

      Usuń
  6. Ja też czekam z niecierpliwością na relacje :-) Mam nadzieje, że już się lepiej czujesz? :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kąpiel to najbardziej tatusiowe zadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No to rzeczywiście tatusiek pomaga. I słusznie! Goń go do roboty :p

    OdpowiedzUsuń
  9. Super, ja również czekam na relację z porodu! :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze że zdrobił ten grafik, przynajmniej pośpisz troszkę :)
    Ucałuj małego i pozdrów R :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale Ci fajnie... Chciałabym być już na tym etapie co Ty... Pozdrawiam serdecznie całą Trójcę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Budzi się identyko jak moja córa, gdy była noworodkiem.
    19.00 spać, 23.00, 3.00, 6:00. A po krótki czasie wypadło jedno karmienie i było 19:00 3:00 6:00, po kolejnym czasie wypadło następne i teraz mamy 20:30 i 5:00 - 6:00. Tak jak Alanek bardzo regularnie budziła się na jedzonko. Ustaliła sobie co 3 godziny. :p I powiem Ci, że to dobra sprawa, bo możesz sobie coś zaplanować, sen chociażby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wlasnie ;) sen to cos czego brakuje najbardziej,
      w dzien nawet nie wiem o ktorej sie budzi bo przewaznie cos robie i wiecznie na wszystko brakuje czasu a w nocy troche tu troche tam w przerwach na jedzenie malego

      Usuń
  13. Fajnie, że masz taką pomoc :) Czekam na Twoją relację z porodu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. noinowałam Twojego bloga do Liebster Award,http://fistaszkowy.blogspot.com/2013/09/zostaam-nominowana-do-liebster-award.html Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń