Od pewnego czasu chodzi ma bardzo dużo po głowie.
Nie mam dobrej koleżanki a co dopiero przyjaciółki by moc się wygadać/wyżalić.
Jest tyle spraw o których chciałabym komuś powiedzieć.
Dobrze że chociaż się ciepło zaczyna robić to będziemy wychodzić na spacery.
Ciągle staram się zrzucić po ciążowy worek zwany brzuchem...
Istny koszmar ! Nic nie pomaga !
A trochę zdjęć dość mojego bezsensownego pisania....
Elegancik pierwsza klasa! Z brzuchem i ja mam problemy... ;/
OdpowiedzUsuńAleż przystojniak :)))))
OdpowiedzUsuńkochana każda z nas ma jeszcze brzuszek - ja również może nie duży ale jest
OdpowiedzUsuńale masz słodziaka
Szkoda ,że nie mieszkasz blisko to na spacerki razem chodziłybyśmy
szkoda szkoda ;(
UsuńHmm wiem cos o tym ;)
OdpowiedzUsuńMoge ci zaoferowac spotkanie ;) moeszkamy niedaleko siebie. Moze wypali? :)
tylko gdzie i kiedy ;D
UsuńWszystko da się zorganizować ;)
UsuńZapraszamy serdecznie do nas :)
Kochana, nie martw się..wiem jak Ci ciężko ja też mam kiepską sytuację z koleżanką, przyjaciółką czy bliską mi osobą, której mogłabym cokolwiek opowiedzieć. Czasami owszem uda się spotkać, pogadać i wtedy czuję, że żyję.. ale czasami tak straszni tego tego brak :(
OdpowiedzUsuńhttp://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
ja nawet od czasu do czasu nie mam z kim porozmawiac
UsuńJaki on słodziak :):):)
OdpowiedzUsuńNa brzuszek Kochana nic nie poradzę, bo nie znam się na tym.
Napiszę tylko, że moja dobra koleżanka ponad 2 lata walczyła z brzuszkiem i pomogły dopiero systematyczne ćwiczenia.
Codziennie ćwiczyła z Chodakowska i brzuszek znikł w ciągu chyba miesiąca.
Ściskam.
ćwiczę od skończenia się połogu, dzień w dzień
UsuńCzy ja wiem, czy bezsensowne :)
OdpowiedzUsuńMam tak samo;) I z brakiem koleżanki do wygadania się i z po ciążowym brzuchem;)
OdpowiedzUsuńCo post to Alanek coraz wiekszy i doroslejszy sie wydaje :) A jaka cudna muche ma! :))
OdpowiedzUsuńCo do przjaciolek/kolezanek to troche rozumiem... a nawet bardzo. Mialam kilka 'niby dobrych' kolezanek i nawet przychodzily bardzo czesto do momentu skonczenia przez Rosie 3mcy, a potem sie troche urwalo, oczywiscie po co miec kontakt z matka takiego malego brzdaca ;) Ale juz to mam w nosie, wyszlo juz kto jaki jest ;)
u mnie jak tylko urodziłam 0 kontaktu Alan ma 5 miesięcy, z jedną rzez ten czas widziałam się tylko raz a z drugą wcale bo wiecznie nie ma czasu.
UsuńSłodki Elegancik :)
OdpowiedzUsuńsłodka ta mucha :D
OdpowiedzUsuńsama zrobiłam ;)
UsuńPrzystojniacha :) a co do porozmawiania z kims itp, tez tak czesto mam ze nie mam do kogo sie odezwac jak potrzebujee. A brzuszkiem nie masz co sie przejmowac, takie juz uroki po ciazy , ja mam problem z boczkami bardziej heh ;))
OdpowiedzUsuńPozdraWiaam
Jaki przystojny mężczyzna.. :)
OdpowiedzUsuńJa wole nie mieć przyjaciółek, koleżanek, bo nie wiadomo, czy ta niby "koleżanka" nie będzie obgadywać. Miałam tak parę razy i się nauczyłam.. Koleżanka się przydaje, ale nie jest mi niezbędna do życia, nie jest mi smutno, że jej nie mam.
chcialabym umiec tak jak ty
UsuńTo przyzwyczajenie :) nie mówię, chciałabym się spotkać z jakąś koleżanką. Czasami odwiedzę jakaś koleżankę z pracy (w pracy) i tyle :)
Usuń