104. 5 Miesiąc.

Kiedy to zleciało ? Nie wiem.
Ostatnio mało się udzielamy u nas jak i u was, po prostu mamy małe problemy ze sobą, a konkretnie mama ma... Miałam dodać to coś co robię a w zasadzie zrobiłam, niestety nie dodam bo kochany Roman tak ustawił pralkę że zniszczył tą rzecz... Był to kurczak taki mały z grzechotką w środku przypinany na rękę... A obecnie brak materiałów na inną "bransoletkę". Nie mam pomysłu na ciekawą okładkę na książeczkę zdrowia, może wam jakiś motyw przewodni po głowie chodzi ?

Alanek znów pokochał kąpiele odkąd odkrył że może chlapać wodą w wanience ;)

Dalej lubi leżeć na golasa.

Nocne jedzenie ogranicza się do 220ml na całą noc, kładzie się spać około 18 wstaje o północy zje i śpi do 5 rano.

W ciągu dnia ma dwie drzemki jedną 15 a drugą 30 minut. 

Umie chwytać w dłonie np firankę gdy wyglądamy przez okno. 

Leżąc na brzuszku opiera się na wyprostowanych rączkach i przemieszcza się "podciągając", skończyło się bezpieczne zostawianie na łóżku. 

Płynnie obraca się na boki leżąc na plecach, więc liczymy że niebawem obruci się z pleców na brzuszek.

Ubranka różnie 68/74. Pieluszki 4.

Zębów brak pomimo że je widać w dziąśle, białe dwie górki na dole, czuć pod palcami. 

Raz się podciągną kołdry tak że usiadł ale po kilku sekundach poleciał na bok więc siadać nie umie ale siedzi gdy się go posadzi. 

Dziś zjadł swoją pierwszą łyżeczkę kaszki a w zasadzie pół bo resztę wypluł i tak intensywnie jadł te pół łyżki że po jedzeniu mama naszykowała kąpiel bo kaszka była wszędzie, na buzi w dłoniach na włosach a nawet w uchu.