Nie ma nas i tak się zastanawiam czy kiedyś będziemy tak w 100% jak kiedyś, czy tylko będziemy dodawać posty raz na miesiąc czy dwa.... nie dzieje się u nas dobrze, to znaczy między rodzicami się nie dzieje, może kiedyś będzie dobrze, może będzie gorzej, jak na razie ślub odwołany i koniec w temacie ....
Znów mamy nazbieranych pełno zdjęć i materiału na dobrych 10 postów, ale czy to ma sens ? Udawać że się chce jak się tak na prawdę nie chce nic ? Jak ma się już dość dosłownie wszystkiego ?
Bo podobno przez pierwszy rok po ślubie zawsze najtrudniej, a ta mała istotka to prawie jak ślub ... Przejdzie nam ? Oby !
To poważna sprawa. Każdemu zdarzają się gorsze chwile, ale poddawać się nie wolno. Będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że jakoś się wam ułoży . Oby !! Bo jesteście świetną parą :) Nie poddawajcie się , walczcie o waszą miłość :)
OdpowiedzUsuń