czwartek, 14 listopada 2013

Ciężki tydzień....

No tak dzis dopiero Czwartek a ja już narzekam....
Obecnie mam taki bałagan u nas że nie wiem w co ręce włożyć, a w zasadzie wiem bo jestem w trakcie usypiania Alanka, ściągania mleka, pisania posta, i robię pamiątkę z dzieciństwa na projekt, a gdzie jeszcze sprzątanie, gotowanie, prani, prasowanie? Ten tydzień to jakaś masakra, w poniedziałek cały dzień poza domem,wczorajszy również, a dziś muszę wszystko ogarnąć, całe szczęście Alankek ma znów swoje dobre spokojne radosne dni więc dam radę.
Myszek chyba się przeziębił jak do jutra kaszelek mu nie przejdzie to pędzimy do lekarza, dziś nałożyliśmy ostatnia pieluszkę w rozmiarze 2 ;) a za 2 dni będzie miał 2 miesiące ;)

Zostałam nominowana do zabawy ale ogarnę posta w niedzielę dopiero bo oszaleje !


Tak się myszek cieszy jak sie go przebiera ;)

A to takie kiedyś zrobione u babci ;)

5 komentarzy:

  1. duży chłopiec, uśmiech super!
    juleczek nie rozdaje szczodrze uśmiechów niestety.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż za szczery uśmiech! Mały śmieszek z niego. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. O jaki elegancik ;) śliczny!

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszcze, że Alan cieszy się przy ubieraniu;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny chłopczyk :-) nasze misiaki też kiedyś cieszyły się z takich czynności jak mycie, przewijanie czy ubieranie...do czasu hihi. A co do ogarniania domu i tego wszystkiego, to pomyśl że są tacy którzy mają jeszcze mniej czasu ;-)

    http://majerankowo.pl

    OdpowiedzUsuń