sobota, 16 listopada 2013

2 Miesiące grubaska.

16,11,2013
Dziś mija równo a w zasadzie o 5:35 minęło 2 miesiące życia z naszym grubaskiem.
Chyba każda młoda mama jest w stanie sobie wyobrazić jak nam ten czas szybko przeleciał przez palce, nie wyobrażam sobie że miało by nie być teraz z nami Alanka całe nasze życie jest teraz podporządkowane tylko jemu, i choć nie jest już aniołkiem to kochamy go nad życie!
Dokucza , marudzi, płacze, ale też pięknie się uśmiecha i rozmawia z nami jak by wiedział że zarówno teraz jak i w przyszłości może powiedzieć nam wszystko a my mu pomożemy jeśli będziemy w stanie. Potrafi już naprawdę dużo ale też ciągle się uczy i jeśli coś mu nie wychodzi to nie krzyczymy na niego tylko go dopingujemy aby ciągle próbował tak jak z przekręcaniem się na brzuszek z plecków, czy jak chwytanie w dłonie  różnych rzeczy. Jest już dużym chłopcem, nosi ubranka w rozmiarze 62\68 a pieluszki w rozmiarze 3, karmiony jest cycem i butelką choć zdecydowanie częściej butelką jest to dla mnie bardziej komfortowe. W nocy budzi się 2 razy około północy i o 5 rano gdy Romek jedzie do pracy. Gdy jest w gościach bądź mamy gości jest istnym aniołkiem, gdy tylko goście wyjdą wstępuje w niego istny diabeł ;)
Doprowadza mnie do szału prezent jaki dostał od taty gdy skończył miesiąc.... Dostał smoczek, mam go serdecznie dosyć bo może i go czasem uspokaja to niech tylko wypadnie z buzi i zaczyna się wrzask istna masakra, w dodatku jest brzydki. Ja naprawiając swój błąd dziś szukam na allegro karuzeli do łóżeczka, twierdziłam że nie jest potrzebna że nie chce aby coś Alanowi nad głową wisiało teraz wiem że jest potrzebna chociażby po to aby myszek mógł się nauczyć wyciągać raczki do góry co pomoże mu w nauce siadania, karuzela będzie się zaliczała jako dodatkowy prezent na skończenie 2 miesiąca. Nie jestem typową mamą nie latam do lekarza co miesiąc by zważyć i zmierzyć dziecko więc nie wiem ile może teraz grubasek ważyć ale mam nadzieję że nie schudł więc na pewno więcej niż 5,5kg ;)

Prezent znów od taty, książka z bajkami kupiona w biedronce za jedyne 19.99zł
Jest w niej 5 bajek za nami już 3 ;)






A przepraszam szybka aktualizacja bo zapomniałam dodać zdjęcie dla Tusi, w jaki sposób robiłam kwiatki z rami w poście projektowym, :

 Ja zrobiłam że 2 takie co na zdj. 2 skleiłam do siebie a w środku wkleiłam po 4 "łezki" zrobione z odpadków opakowania.

16 komentarzy:

  1. Mamy identyczne baśnie :) co do smoczka to moja ma identycznie niech tylko wypadnie to sie bulwersuje. Musi głęboko zasnąć żeby go sama wypluła. Zapraszamy pisane-szczesciem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas czasami udaje sie go wyjac ale tylko czasami.....

      Usuń
  2. Dla maluszka wszystkiego najlepszego :)
    Dziękuję za instrukcję na kwiatki na ramce :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieje ze wyjdzie ci rownie ladnie jak na tym zdjeciu ;)

      Usuń
  3. Jak ten czas leci ;) słodki Bobasek ;)

    Piękne kwiatki! Te ramki strasznie mi się podobają.

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że jak już będziecie mieli karuzelę to nie pożałujesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tez mam taka nadzieje zobaczymy jak to bedzie ;)

      Usuń
  5. Synek robi boskie minki :) Jestem pod wrażeniem jak piękną ramkę wyczarowałaś - Zdolna jesteś.
    Jutro u mnie na blogu będzie o rozwoju mowy 2 - 3 miesięcznych niemowlaczków - Zapraszam.
    Ps Też jestem z Lublina :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziekuje ;)
      na pewno poczytam ;)
      bardzo milo ze ktos z okolic ;)

      Usuń
  6. Ojoj jakie slodziutkie fotki. Cud, miod i orzeszki. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkiego najlepszego dla maluszka:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę spróbować :)
    Twój Grubasek jest cudowny! Rośnie jak na drożdżach! I te minki :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaki on cudowny! :) A minki ma obłędne. :) W ogóle to jak ten czas szybko leci... Zanim się obejrzę, też będę miała takiego szkraba. <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Mała kruszynka ! :)
    Nasza Pola też niedawno taka była , a niedługo już będzie zdmuchiwała swoją pierwszą świeczkę na torcie <3
    Pozdrawiam i sto lat dla maluszka ! :)

    Przy okazji zapraszam na mała rozdawajkę :)
    http://mamalolipoli.blogspot.com/2013/11/rozdawajka-zapraszam-do-zabawy.html

    OdpowiedzUsuń