sobota, 4 maja 2013

Płeć.... ??

Nie nie, jeszcze nie wiemy jaką płeć ma dzidzia, 
jednak każdy mi mówi ,że będzie chłopczyk ... a wszystko przez te zabobony ....
bo niby mam zgrabny brzuszek, ciągłą ochotę na ostre i kwaśne, brak krostek na twarzy, i odrzuca mnie od słodkiego itp. 
Jak po czymś takim można określić płeć dziecka ? Przecież jest to niemożliwe.
Owszem bardzo bym chciała usłyszeć ,że to jednak będzie syn ale ....
Od jakiegoś czasu mam takie uczucie ,że jednak to jest dziewczynka, oczywiście to tylko mi się tak wydaje i też jest to trochę niedorzeczne bo ciągle mam dziwne sny typu : 
śni mi się różowy pokój, różowy wózek, te wszystkie piękne ubranka jak dla małej księżniczki.
Każdy w rodzinie już się niecierpliwi i ciągle pytają czy znamy już płeć, 
a na usg nic nie było widać przez ułożenie dziecka. 
Sama już nie wiem co o tym wszystkim myśleć a na dodatek
coraz bardziej zaczyna mi się nie podobać imię Gabryś. 


Obiecane wcześniej zdjęcia próbek które mi przyszły, nie wiem czemu
zdjęcia za każdym razem obracają się i nie umiem tego zmienić .





5 komentarzy:

  1. Świetne próbki.:)
    Powiem Ci, że te zabobony.. aż głowa mnie boli.
    U mnie też był brak krostek na twarzy, ale do tej pory ( a to już 7 miesiąc) nie tknełam niczego ostrego i kwaśnego, same słodkości i co? będzie facecik!:D
    Nie da się tego po takich śmiesznych objawach określić.
    Pozdrawiam kochana!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wcześniej miałam uczucie że będzie u mnie chłopczyk, teraz nie mam już żadnych przeczuć i postanowiłam że co będzie to będzie, nie ma co tracić głowy :)
    Krostek też tak nie mam (a bynajmniej nie więcej niż normalnie) i szczerze to jem tak samo jak wcześniej.
    Ja dla chłopczyka mam imię już wybrane, teraz tylko musimy pogłówkować nad imieniem dla dziewuszki :3

    Pozdrawiam
    http://xweetlie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. My dowiedzieliśmy się dosyć wcześnie, bo w 17 tc że będziemy mieli dziewczynkę, tak bardzo się ucieszyliśmy, bo od początku ciąży na to liczyliśmy :)
    Ja na początku miałam ochotę na słone, kwaśne, cerę miałam raczej ładną, brzuszek zgrabny, tylko teraz zamienił się w wielką piłkę lekarską :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja wiem już od 11 tygodnia, że będzie chłopiec i na połówkowym się potwierdziło, że rzeczywiście noszę synka, z czego najbardziej cieszy się jego tatuś, ja po cichu liczyłam na córkę, ale od początku mówiłam o dziecku jako o synu, tak czułam. Do do zabobonów na poznanie płci, to ja mam ochotę ciągle na słodkie, którego wcześniej prawie w ogóle nie jadałam, cerę mam normalną i będzie chłopiec. Moja mama jadała ze mną w ciąży kwaśne i ma córkę, a ciotka jadła słodkie i ma chłopaka, więc chyba preferencje "jedzeniowe" powinny być odwrotne w tych teoriach naszych babć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tez, mam dziwne przecucie ze bedzie to chlopczyk, poniewaz u mnie w rodzinie sa prawie samie dziewczyny,byla by to nowosc w rodzinie, chociaz najwazneijsze jest aby bylo zdrowe, plec nie ma znaczenia. :)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
    http://ladivaliciouss.blogspot.be/

    OdpowiedzUsuń